Może niedokładnie opisałem, o co mi chodzi. Mam na myśli: wylać większą część piany na kakowy spód, podpiec, żeby się usztywniła, wyjąć na chwilę z piekarnika i na to dać mniejszą część (resztę) piany z owocami oraz wierzch. Maciek 1932 dni temu No, ja chciałbym zobaczyć, jak z tych 6 białek zrobić taką objętość
zapytał(a) o 17:04 O co chodzi z tymi pseodu hodowlami? nie wiem o co wam chodzi, gdyby nie było tak zwanych "pseudo hodowli" to wiele osób nie miała by teraz psów łącznie ze mną. jeżeli byłoby obowiązkowe kupowanie tylko w prawdziwych hodowlach, ja na pewno nie miałabym psa, bo ceny tam mają z kosmosu za nic, bo co jest w tych psach z hodowli wyjątkowego, chyba tylko to, że mają rodowód, co nie jest dla mnie ważne. i nie chodzi mi o takie pseudo hodowle gdzie psy mieszkają w brudnych kojcach, ale o takie domowe Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-04-09 17:10:23 To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź fιѕнαqq odpowiedział(a) o 17:06: to wszystko jest bez sensu . Bo po co ludzie mają suk z rodowodami zeby więcej kasy ciągnąc od ludzi także wiesz to wszystko to wielka ściema bo hodowca który po prostu sprzedaje psy bez rodowodów to od razu przestępca nie ! wręcz przeciwnie robi dla nas dobrze bo nie płacimy za miłośc do ludzi zwierząt 2000 zł tylko 200zł . ! to chore z tymi niby pseudo hodowcami i tymi rodowodami .! Odpowiedzi fιѕнαqq odpowiedział(a) o 17:06 cytuje:bo co jest w tych psach z hodowli wyjątkowego, chyba tylko to, że mają rodowód, co nie jest dla mnie kasy zgarniają wtedy jak mają z rodowodem . ! w pseudo hodowlach psy są hodowane w skandalicznych warunkach. To samo będzie, jeśli zaadoptujesz psa ze schroniska. Zrobisz wówczas lepiej niż kupując z hodowli, bo jeśli ty dasz psu ze schroniska miłość, to on także cię pokocha :)Always adopt, never buy! nie psy z hodowli nie muszą mieć rodowodu a chodzi o to że jak bierzesz psa z pseudo hodowli to nie wiadomo co ci urośnie z tego psa , Bierzesz załóżmy Yorka a potem wyrośnie ci Shih Tzu . Wiesz jest różnie, ja wole brać od sprawdzonej dobrej hodowli niż z pseudo hodowli jakiegoś chorego psa który pożyje z 5 lat i umrze. Nαughty odpowiedział(a) o 17:15 w pseudo hodowlach nie wiesz kto był przodkiem psa . Nawet jeśli pokażą ci rzekomą matkę to z kont wiesz , że to na pewno matka tego psa ? zazwyczaj w pseudo hodowlach psy są chowane w strasznych warunkach i karmione jakąś śmieciową karmą ( typu pedigree , chappi , puffi itp . ) . W prawdziwych hodowlach wiesz , że pies jest 100 % psem danej rasy bo ma rodowód i tam są wypisani jego przodkowie . Masz 100 a nawet 500 % pewności , że nie był mieszany z inną rasą ( skundlony ) ale to zanikło w wyglądzie , lecza charakter został po kundlu . I np . jeśli twój pies załóżmy York ma rodowód to wiesz że wyrośnie York a nie jakiś Doberman albo inny Golden . Choć nie wszytskie prawdziwe hodowle są tak bardzo uczciwe . Zdarzają się przekręty w prawdziwych hodowlach . A dlaczego psy sa tak drogie ? Bo nie odbiegają od wzorca , lub tylko lekko . A na pewno byś miała psa bo wziełabyś ze schroniska . Toffkaa odpowiedział(a) o 17:16 Ano mają ceny z kosmosu , mają . Ale ich psy są rasowe - rodowodowe , zdrowe bo przebadane , czyste , bez wad genetycznych i wrodzonych ... także w hodowli płacisz też za gwarancję czystości i tego , że pies będzie w 100 % zdrowy . A takie psy bez rodowodu to często psy chore , nieprzebadane , a sprzedają je ludzie , którzy chcą zarobić trochę pieniędzy dla siebie . Bo wiadomo , ,, wciągniemy w ten chory ,, business " ludzi , którzy nie zdają sobie sprawy , że pies będzie totalnie chory " . Kropka . Pinczax odpowiedział(a) o 17:37 Nie mają dużych cen...Jak nie chcesz wystawiać do kupujesz psa "na kolanka" z wadą jakąś i wtedy kupisz bardzo tanio..Ostatnio hodowla sprzedawała owczarka niemieckiego za 500złWiec stać by było ludzi.. w pseudo hodowlach psy najczęściej rozmnażane są bez kontroli... psy nie są badane, nie wiesz co wcześniej do nich było domieszane. jeżeli chcesz mieć pewność że twój pies po dorośnięciu będzie miał wygląd psa którego miałaś zamiar kupić, jeżeli chcesz mieć psa z charakterem danej rasy to lepiej jest chyba kupić z prawdziwej hodowli. jeżeli chcesz kupić psa za małą cenę i chcesz mieć pewność że to będzie taki a nie inny pies możesz kupić peta tzn psa z wadą która nie zagraża jego życiu- np. wada zgryzu (przodo zgryz, tyło zgryz), takie psy nie mogą być wystawiane więc są tańsze. cena wtedy waha się od zł. można kupować też pieska na raty... także takie tłumaczenie że nie miałabym psa nie jest prawdą. Moi rodzice prowadzą hodowle więc wiem o co tu chodzi... popatrz jak najczęściej wyglądają pseudohodowle: [LINK] tu masz przykładowe zdjęcia, to co ty mogłaś widzieć to mogła być najzwyklejsza gra aktorska! suka ("matka" szczeniaka) mogłą być zupełnie nie spokrewnionym psem z twoim szczeniaczkiem... tak samo ojciec. pozdrawiam,mam nadzieję że trochę uświadomiłam ci czym jest pseudohodowla... Runia odpowiedział(a) o 22:08 Może zacznijmy od tego że kupując psa bez rodowodu,kupujemy psa w typie co to znaczy pies w typie rasy gdyż sama mam takiego psa bez potwierdzenia rasowości,ale zazwyczaj z wyglądem psa pseudohodowców rozmnaża psy w tragicznych są za często nie pseudohodowca to naprawdę czysty oszust to może sprzedać Ci szczeniaka danej "rasy",a może Ci wyrosnąć z niego wielki mieszaniec;/Mniejsza prawdopodobność innego wyglądu jest kiedy oboje z rodziców mieli świadczy o tym że na pewno mieli 100% rasowych przodków i nasz szczeniak nie odziedziczy po nich dziwnych i niechcianych to osoba,która rozmnaża psy bez uprawnień nasza hodowla jest zarejestrowana w Związku Kynologicznym jest w 100% dostaną metryki na podstawie których wyrobimy im nazywa się osobę,która rozmnaża psy bez liczy się hodowli na pseudo i hodowle pseudohodowcy,którzy dbają o swoje psy,psy mają ukończone badania,a szczeniaki tacy,którzy rozmnażają psy w tragicznych warunkach i rozmnażają tak naprawdę kwestia ma przecież czysty wyrabia metryk,nie kończy zazwyczaj badań,nie karmi szczeniaków ( Tu mowa o tych najgorszych pseudo) i przez to zarabiają na który płaci za wizyty u weterynarza ciężarnej suki,wyrabia szczeniakom metryki ( czasem i rodowody) szczepi małe,tatuuje lub chipuje szczeniaczki,zapłaci dość dużą szczeniaki za uczciwą zajmuje się rozmnażaniem psów ponieważ jest to dla niego liczy każdej złotówki,której straci,a którą że wiele ludzi może kupiło psy z zadbanej pseudohodowli i nie chce oczerniać tych ludzi,a pieski były zadbane ( Tak jak w moim przypadku) Ale,pseudohodowla to hodowla,która rozmnaża psy bez jeśli zapewni im doskonałe warunki. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Stefir825. odpowiedział (a) 31.08.2014 o 15:07: Kiedyś, kiedy grałam w tą grę potem widziałam 2 razy pod szkołą tego samego faceta, dziwnie się na mnie gapił. Potem go widziałam wieczorem pod kioskiem, i w uliczce, wyszedł na środek drogi! Za każdym razem się na mnie gapił! Pytałam się Angeli, mówiła, że lubi sex!
Marzec 25, 2014 Serfując po Internecie na pewno nie raz napotkaliście zdjęcia słoików, ale w innej odsłonie niż zwykle. Gdy ja zobaczyłam pierwszy raz picie czy jedzenie w słoiku to nie zrobiło to na mnie wrażenia. Pomyślałam: ot kolejna inspiracja, jakiś pomysł na zdjęcie do Internetu i tyle. Ale, gdy tych zdjęć pojawiło się więcej i więcej… Zaczęłam się zastanawiać o co w tym wszystkim chodzi? Nowa moda? Wygoda? Otóż jedno i drugie! Piękne i kolorowe! Najczęściej w słoikach goszczą smoothies, które osobiście uwielbiam i ostatnio stale goszczą w moim jadłospisie jako drugie śniadanie lub podwieczorek. Mam wrażenie, że ta moda na koktajle w tych naczyniach rozprzestrzenia się bardzo szybko, a w sieci widać coraz więcej cudownych, kolorowych zdjęć pysznych owocowych napojów. Do tej ferii barw w szkle dołączają kolorowe słomki. Jest to również ważny element wyglądu całego słoika witamin. Teraz słomki są niezwykle piękne i kolorowe. Do koktajli muszą one być grubsze, ja swoje kupiłam w Ikei, ale te dwukolorowe są jeszcze piękniejsze! Do kupienia na przykład TUTAJ. Wygoda! Poza tym, że to wszystko wygląda tak pięknie i apetycznie to jeszcze stało się niezwykle wygodne. Pamiętam te kombinacje, aby zabrać coś płynnego ze sobą do pracy. Kupowałam różnego rodzaju zamykane pojemniki, bidony, itp. Suma sumarum zawsze musiałam dodatkowo uważać, aby zawartość nie wylądowała gdzieś w miejscu gdzie nie była pożądana, np. we wnętrzu torebki czy na siedzeniu auta. Teraz wystarczy tylko zakręcić słoik. Jakie to banalne! Przez lata chcieliśmy udoskonalić coś co mieliśmy pod ręką. Kiedyś wyjść z takim słoikiem byłby wstyd, teraz jest oznaką bycia modnym. A dla wymagających słoik z uchem! Pokaż kotku co masz w środku? Przede wszystkim smoothies! Jak już ktoś spróbuje i wprowadzi je do swojej diety to ciężko będzie mu się bez nich obejść. Doskonale zastępują słodycze i niezdrowe przekąski. Pomyśl tylko jakie to proste: miksujesz blenderem, zakręcasz wieczko i wrzucasz do torebki! W ciągu dnia masz pod ręką coś co zaspokoi głód na 3 godziny. Z pojemnikami zawsze był problem, ponieważ po zjedzeniu czy wypiciu z nich naszego posiłku szkoda było go wyrzucić i z udręką walały się cały dzień po torebce. W tym przypadku nie będzie nam bardzo przykro, gdy zmęczone ciężarem torebki (w której wiadomo, że jest wszystko) wyrzucimy słoik do kosza. W domu i tak zawsze jest ich pod dostatkiem. Przepisy Znalazłam dla Was kilka stron z przepisami na smoothies, szukajcie TU, TU i TU. W moim słoiku zalazły się pomarańcze, brzoskwinie, jogurt naturalny i łyżka brązowego cukru – pyyyycha Lubicie smoothies? Jak Wam podoba się nowa, słoikowa moda? Wszystkie zdjęcie, oprócz pierwszego i trzech ostatnich są z FACEBOOK’U BRAKUJE 4 OSOBY DO PIERWSZEGO 1000! KTO DOŁACZY? ♥
QSEBmnu. wpkzko7iny.pages.dev/67wpkzko7iny.pages.dev/269wpkzko7iny.pages.dev/184wpkzko7iny.pages.dev/299wpkzko7iny.pages.dev/193wpkzko7iny.pages.dev/42wpkzko7iny.pages.dev/54wpkzko7iny.pages.dev/241wpkzko7iny.pages.dev/115
o co chodzi z tymi owocami